Lampart perski
Panthera pardus saxicolor
Płocki Ogród Zoologiczny prezentuje dwa osobniki tego podgatunku lamparta - samca o imieniu Orlando oraz samicę - Sulakhat. Orlando przybył do nas zimą 2013 roku. Jako nowy mieszkaniec musiał zaklimatyzować się do obecnych warunków. Początki bywały trudne. Orlando spędzał całe dnie na kamiennych półkach, nie dawał się poznać, jednak po niedługim czasie przekonał się do swoich opiekunków i nowego domu. Teraz można podziwiać go w całej okazałości - bez krępacji przechadzającego się po wybiegu, ostrzącego pazury na konarach czy podczas jedzenia porcji mięsa, którą zdarza mu się chwalić przed publicznością. Lamparty czasami skaczą na szyby - nie należy się tego bać jednak trzeba pamiętać, że są to dzikie drapieżniki. Przy nieodpowiednim zachowaniu mogą zrobić człowiekowi krzywdę, dlatego przekładanie rąk poza odgradzające publiczność barierki jest surowo zabronione. Zwiększoną aktywność tych zwierząt można zaobserwować popołudniami i wieczorami - co wynika z ich nocnego trybu życia. Zachowania lampartów można częściowo porównać do zachowań kota domowego. W ten sam sposób się myją, ocierają (zostawiając swój zapach będący informacją dla innych osobników), czają się, lubią leżeć gdzieś wysoko i z góry obserwować otoczenie. Jednak w przeciwieństwie do domowych pupili są bardzo niebezpieczne - lamparty to doskonali myśliwi!
|